Pragnę służyć Panu jak najpiękniej On działa w moim życiu On ma jakieś dla mnie plany pewny projekt cały czas wypełniam Jego wole czym bardziej Go poznaje tym goręcej Go pragnę , spotykam Go wszędzie na ulicy , w Kościele podczas Mszy , na osobistym spotkaniu , w domu , w pracy praktycznie można powiedzieć że wszędzie . Wiem , że kiedy ćwierkają ptaszki czyli On daje znak, kiedy pada deszczyk to płacze , kiedy słońce świeci to On się znajduje w promieniach i patrzy na nas z góry KOCHAM GO bardzo

wtorek, 20 maja 2008

„Gdy zapadł wieczór owego dnia, rzekł do nich: Przeprawmy się na drugą stronę. Zostawili więc tłum, a Jego zabrali, tak jak był w łodzi. Także inne łodzie płynęły z Nim. Naraz zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź już się napełniała. On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy? On wstał, rozkazał wichrowi i rzekł do jeziora: Milcz, ucisz się! Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza.”

Mk.4.35-39


„tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa.”

Izajasza 55:11



Cokolwiek mówi Słowo Boże trzymaj się tego. Nawet, jeśli okoliczności są przeciwne trzymaj się Słowa. Nie bój się, nie panikuj, nie trać równowagi. Cokolwiek On ci powiedział musi się stać. Wiec przemów z autorytetem do okoliczności (pamiętaj, że masz autorytet, że zasiadasz wraz z Chrystusem po prawicy Ojca). Zgrom ten wicher i ucisz twoje morze. One cię posłuchają. Wiedzą w czyim imieniu do nich mówisz. One wiedzą, kim jesteś(obyś ty również wiedział). Jeśli Bóg kazał ci gdzieś pójść, zgrom to, co ci stanęło na drodze. I naprzód. Nie czekaj, nie wołaj Boże ratuj. Idź naprzód. Przeciwności nie pochodzą od Niego(Iz.54.15)

Brak komentarzy: