
Szczęść Boże dawno mnie tu nie było przepraszam was bardzo myślałam właśnie troszkę nad zmianą mojego bloga .
Chciałam wam coś powiedzieć , coś bardzo ważnego otóż to : Pan Bóg przysłał na mojej drodze życiowej partnera opowiem wam jak to było , a więc 20 czerwca pytałam się mojej przyjaciółce czy miała dla mnie jakiegoś kolegę a ona mówiła , że nie powiedziała mi że się spyta swojego chłopaka i miał jakiegoś kolegę spotkaliśmy się w 4ke jestem już z nim ponad 5 miesięcy jestem z nim bardzo szczęśliwa , jest kochany , nawet przystojny , ma na imię Paweł pragnę z nim być do końca życia .
Moim zdaniem każdy może pomylić drogę lub idzie nie tą właśnie drogą co Pan Bóg nam zaplanował . Pan Bóg uszykował jakiś plan życiowy i my ten plan staramy odkrywać w codziennym życiu wydawało mi się , że przedtem jak nie miałam faceta to myślałam , że właśnie ta droga jest prawidłowa mamy prawo się pomylić ale Pan Bóg miał co do mnie jakieś inne zamiary , żebym założyła rodzinę chociaż jej nie mam a pragnę założyć mieć dzieci, żebym była dobrą matką i żoną . Każdy może pomylić drogę , ale skoro my pomylimy drogę to nas za to nie ukara jesteśmy wolnymi jak ptak nie musimy się zgodzić z tym co zaplanował On sam powiedział że jeśli nam się nie spodoba ta droga to nie musimy się zgodzić . 1.11.2008r minęło jak już z nim jestem 5 miesięcy i wiem , że właśnie ON mi uszykował droge żebym podążała za celem za pewnym celem cały czas to odkrywam i na dzień dziesiejszy udaje mi się bardzo widzę dokładnie że tak Pan Bóg mi zaplanował