Pragnę służyć Panu jak najpiękniej On działa w moim życiu On ma jakieś dla mnie plany pewny projekt cały czas wypełniam Jego wole czym bardziej Go poznaje tym goręcej Go pragnę , spotykam Go wszędzie na ulicy , w Kościele podczas Mszy , na osobistym spotkaniu , w domu , w pracy praktycznie można powiedzieć że wszędzie . Wiem , że kiedy ćwierkają ptaszki czyli On daje znak, kiedy pada deszczyk to płacze , kiedy słońce świeci to On się znajduje w promieniach i patrzy na nas z góry KOCHAM GO bardzo

piątek, 22 lutego 2008

Miejsca dzielenia się tajemnicą piękna Miłości...

Dar... wspaniałomyślny, taki, które sporo mnie kosztuje

- jest oddechem wolności i jakimś przejawem szczęścia.

Obdarowanie „Kogoś” szczęściem, które dotyka w nim

jego najpiękniejszej strony, jest też uszczęśliwieniem

samego siebie. Czyż jest piękniejsza "nagroda"

za obdarowanie „Kogoś”, niż jego radość?

Nie wdzięczność, nie uśmiech skierowany do dającego,

ale radość samego obdarowanego.

Taka, którą się widzi tylko z ukrycia... Nie ma nic

piękniejszego niż możliwość podarowania

"chwili..." szczęścia komuś...

Przyjmij ten dar... dar miłości Jezusa.


Brak komentarzy: