Pragnę służyć Panu jak najpiękniej On działa w moim życiu On ma jakieś dla mnie plany pewny projekt cały czas wypełniam Jego wole czym bardziej Go poznaje tym goręcej Go pragnę , spotykam Go wszędzie na ulicy , w Kościele podczas Mszy , na osobistym spotkaniu , w domu , w pracy praktycznie można powiedzieć że wszędzie . Wiem , że kiedy ćwierkają ptaszki czyli On daje znak, kiedy pada deszczyk to płacze , kiedy słońce świeci to On się znajduje w promieniach i patrzy na nas z góry KOCHAM GO bardzo

piątek, 22 lutego 2008

DAR MIŁOSIERDZIA

Aby lepiej zrozumieć czym są Boże dary, zechciejmy pochylić się nad ewangeliczną przypowieścią, w której Jezus mówi do Samarytanki: "O gdybyś znała dar Boży..." (J4,10), to znaczy gdybyś znała miłość Boga, która przynagla Go do nieustannego wylewania łask w postaci wielkich darów. Te słowa Mistrza są jednak pełne żalu. Z całego kontekstu tej perykopy wynika, że wędrując od miasta do miasta, Jezus zawsze otwierał napotkanym ludziom oczy, ukazując im poprzez zwykłe gesty i czyny - samego siebie, dobroć i miłość Bożą oraz piękną rzeczywistość nieba. Jednak mało kto tak naprawdę zabiega o to, by szukać i poznawać dary Boże. Nie ma znaczenia kim jesteś, jeśli potrafisz przyjąć to - z czym Bóg do ciebie wychodzi. "Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam", mówi dalej Jezus do samarytanki, "nie będzie pragnął na wieki". Oznacza to, że ten kto przyjmie Boży dar, zostanie napełniony Jego miłością. "
Kto ma uszy niechaj słucha" - poznanie Bożych darów leży w naszej gestii. Bóg ofiaruje ziarenko - ode mnie zależy co się z nim stanie...
Istnieje wiele możliwości wykorzystania łask. Np. dar Boży, jakikolwiek by nie był - człowiek w swej wolności może bezwzględnie odrzucić, albo też przyjąć i w sobie pielęgnować.

Brak komentarzy: