Pragnę służyć Panu jak najpiękniej On działa w moim życiu On ma jakieś dla mnie plany pewny projekt cały czas wypełniam Jego wole czym bardziej Go poznaje tym goręcej Go pragnę , spotykam Go wszędzie na ulicy , w Kościele podczas Mszy , na osobistym spotkaniu , w domu , w pracy praktycznie można powiedzieć że wszędzie . Wiem , że kiedy ćwierkają ptaszki czyli On daje znak, kiedy pada deszczyk to płacze , kiedy słońce świeci to On się znajduje w promieniach i patrzy na nas z góry KOCHAM GO bardzo

sobota, 3 maja 2008

"Zaufałem Panu: Jakże możecie mówić do mnie:

Ulatuj jak ptak w góry!" - Psalm11,1

Wiecie co jest dla mnie niesamowitego w tym wersecie? Ta decyzja na samym początku: Zaufałem Panu. Nie każcie mi szukać innych rozwiązań, nie każcie mi szukać ucieczki, po co? Przecież zaufałam Panu. Postanowiłam. Położyłam swoją nadzieję w Bogu, dokładnie tak samo, jak wtedy kiedy kładziesz swoje pieniążki do banku, wiesz że one sobie tam leżą ... (najczęściej:) kiedy masz pokaźną sumkę i dajesz ją na lokatę, to nie lecisz każdego dnia w strachu do banku, żeby wyciągnąc pieniądze spowrotem, tak samo jest z nadzieją złożoną w Bogu. Nie będę się miotać, nie będę się bać. Kiedy będą tobą potrząsać i mówić: Ej zrób coś! Zadziałaj czy nie widzisz co się dzieje, zrób cokolwiek!!! Życzę Ci, abyś mógł powiedzieć tak jak Dawid: "Zaufałem Panu: Jakże możecie mówić do mnie: Ulatuj jak ptak w góry!"

Brak komentarzy: