"Zaufałem Panu: Jakże możecie mówić do mnie:
Ulatuj jak ptak w góry!" - Psalm11,1
Wiecie co jest dla mnie niesamowitego w tym wersecie? Ta decyzja na samym początku: Zaufałem Panu. Nie każcie mi szukać innych rozwiązań, nie każcie mi szukać ucieczki, po co? Przecież zaufałam Panu. Postanowiłam. Położyłam swoją nadzieję w Bogu, dokładnie tak samo, jak wtedy kiedy kładziesz swoje pieniążki do banku, wiesz że one sobie tam leżą ... (najczęściej:) kiedy masz pokaźną sumkę i dajesz ją na lokatę, to nie lecisz każdego dnia w strachu do banku, żeby wyciągnąc pieniądze spowrotem, tak samo jest z nadzieją złożoną w Bogu. Nie będę się miotać, nie będę się bać. Kiedy będą tobą potrząsać i mówić: Ej zrób coś! Zadziałaj czy nie widzisz co się dzieje, zrób cokolwiek!!! Życzę Ci, abyś mógł powiedzieć tak jak Dawid: "Zaufałem Panu: Jakże możecie mówić do mnie: Ulatuj jak ptak w góry!"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz