Pragnę służyć Panu jak najpiękniej On działa w moim życiu On ma jakieś dla mnie plany pewny projekt cały czas wypełniam Jego wole czym bardziej Go poznaje tym goręcej Go pragnę , spotykam Go wszędzie na ulicy , w Kościele podczas Mszy , na osobistym spotkaniu , w domu , w pracy praktycznie można powiedzieć że wszędzie . Wiem , że kiedy ćwierkają ptaszki czyli On daje znak, kiedy pada deszczyk to płacze , kiedy słońce świeci to On się znajduje w promieniach i patrzy na nas z góry KOCHAM GO bardzo

wtorek, 17 czerwca 2008

Bóg jest miłosierny. On po prostu ma taki charakter, że zawsze wybaczy, więcej zapomni i nigdy już do tego nie wraca. Jego myśli o nas nie zmieniają się. On ma myśli o pokoju, a nie o niedoli. On nas kocha chce abyśmy byli szczęśliwi i nawet, kiedy Go zranimy naszym samolubstwem czy nie posłuszeństwem On zawsze jest gotowy nam wybaczyć, bo taki jest Bóg: naiwny-nigdy! Po prostu kochający Ojciec, który poniósł wielką cenę tej miłości do nas. A co z naszej strony? Niewiele możemy dać Bogu, ale możemy dać siebie. Czy to zbyt wielka cena? Raczej nie. Będąc z Bogiem będziemy szczęśliwi dalecy od niepokoju, od niewoli. I tylko tak jak dbamy o przyjaźń z naszymi przyjaciółmi ludźmi tak musimy dbać o naszą przyjaźń z Naszym Bogiem. Kochać Go z całego serca tak mocno abyśmy nie chcieli grzeszyć. Poznawać Go, być z Nim każdego dnia i w każdej sytuacji.

2 komentarze:

skromna robotnica winnicy Pańskiej ;) pisze...

witaj :)
co u Ciebie słychać??

zatopiłam się w Bożym Miłosierdziu pisze...

witam Cię bardzo serdecznie u mnie tak sobie . Mam nażyczonego ale w domu jest coraz gorzej jeszcze troche wczoraj bym nie wpuścili mnie rodzice do domu traktują mnie jak szmate do podłogi:(nawet do kolegów nie moge wyjść a mam 20 lat i traktuja mnie jakbym miała z 5 lata 0 19 miałam przyjść do domu . to będą najgorsze Święta w moim życiu dobrze , że mam poparcie u nażyczonego