
Był czas Wielkiego Postu , mieliśmy czas na spotkanie z Panem na osobistych modlitwach , było Tridum Paschalne Wielki Czwartek , Wielki Piątek i Wielka Sobota szliśmy do Kościoła z radością ze święconką żeby nam błogosławił nam Ksiądz nasze koszyczki a przede wszystkim nasze potrawy a w ten sam dzień szliśmy z świecą i od nowa przysięgaliśmy Bogu wiare , byliśmy przez Kapłanów ochrzczeni od tego momentu zaczęło się nowe życie tak jak byśmy na nowo się urodzili , już nie mogliśmy się doczekać Zmartwychwstania Pańskiego rodziny się niecierpliwiły kiedy z Kościoła wróci z Mszy żeby usiąść rodzinnie przy stole przy śniadaniu i żeby odmówić przed posiłkiem modlitwę . W moim przypadku np Zmartwychwstał Pan Jezus i faktycznie czuje się jak by mnie matka znowu urodziła tak się czuje i czuje że Pan od Zmartwychwstania jeszcze bardziej zmienił moje serduszko jest w nim jakoś więcej spokoju miłości zrozumienia na prawde Pan potrafi zmieniać nas, zmieniać serduszka